czwartek, 2 czerwca 2016

Nowa milosc - bondestil


Zycie pochlania mnie totalnie. Ostatnio czas dziele pomiedzy praca - dom - malowanie - psiaki ....i tak w kolko . Tak - psiaki - bo Brenda juz urodzila siedem slicznosci . Na czas dla siebie juz mi starcza sily ani checi . Chwilami czuje sie jak zombi i nie powiem - mam wielka ochote skorzystac z egemeldingu ( wtajemniczeni wiedza o co kaman ) . Ostatni miesiac spalam  po godzine , dwie , co chwila sie budzac , bo albo trzeba bylo Tomka szturchnac bo to jego vakt - a on chrapie wlasnie sobie w najlepsze, albo sama wstawalam i je zbieralam do kupy bo sie pogubily w kojcu. A Brenda .... ona szla na latwizne i czekala az wstaniemy i je jej podamy pod cycki. Cwaniara jedna. W ciagu dnia chcialoby sie przespac , ale to raczej niemozliwe, bo a to dokarmianie , a to dom na glowie stoli, obiad i reszta i tak w kolko macieju .






Wreszcie psiaki dorosly, sa zaszczepione wiec moga dzien spedzac w ogrodzie. No i znalazlam czas, zeby cos naskrobac. Chociaz nie powiem, kosztem innych zajec . Np .odkurzania bo po domu siersc Brendy lata na wysokosci oczu. Ci co psy maja , to rozumieja .









Wiosna, to i klienci chca cos nowego . Niektorzy wpadli w istny szal - przyjezdzaja odebrac gotowy mebel i przywoza w bagazniku nastepna szafeczke, stoliczek, poleczke, fotelik . Nie potrafie powiedziec ,, nie !! '' ale wszystkich informuje , ze zaraz chyba padne , ze nie daje rady , potem wakcje.... Wiec przed sierpniem sie nie wyrobie. Efektem tego jest zapeniony garaz , a moj samochod stoi na zewnatrz .Ale coz, mam to na swoje zyczenie . Sama tego chcialam .

Moj Tomek jest wspanialy . Nie dosc , ze podziela moja milosc do staroci to jeszcze z kazdej niemal podrozy przywozi mi jakies cacuszko. A ze chyba zmienia sie moj styl uwielbienia dla staroci , to tym bardziej jestem dumna ze tkwi w tym ze mna tak gleboko, naprawde . Nie zebym zaraz przestala kochac komodki z powyginanymi nozkami, ale zachwycilam sie bondestil - czyli po polsku wsiowy styl. Wprawia mnie w cudowny nastroj mozliwos patrzenia na stare kola drewniane, koryta , cynowe balie , brona , drzwi od piecy chlebowych  i inne skarby . I od razu mysle - co z tym zrobic, jakie inne przeznaczenie im nadac . I juz widze stylowe wieszaki , piekne lampy , wozki w ogrodzie oblane kwiatami ...... . Czy ja sie juz starzeje ???? Nie wstawie tu wszystkich zdjec , bo post stalby sie nudny. A pozatym co bym pokazywala pozniej ?To zaledwie ulamek tego co mam zamiar przerobic , ale i zostawic w oryginale po malych naprawach i zakonserwowaniu .










W ogrodzie wszystko zaczyna budzic sie do zycia. Pomimo zimnego wiatru wystawiam twarz do slonca i lapie jego pierwsze promienie. Mam nadzieje sie zabrazowic , ale to naprawde trudne tutaj . Potrzeba na to wielu godzin , a ja niecierpliwa jestem . Trawa pierwszy raz skoszona , swierze bratki juz wyladowaly w skrzynkach . Pelargonie tez juz na miejscu  . Ehhh tesknie za latem.

I tyle musi mi na razie wystarczyc. Obiecywac nie bede , bo wiem jaka jestem - zdarza mi sie tutaj w blogowym siwecie slowa nie dotrzymac. Ale postaram sie , za jakis tydzien ogarnac wszystko i pokazac moje skarby.

Mocno sciskam stale czytelniczki , bo wiem ze czekaly :-). A nowe milo witam :-)

Pozdrawiam
Ania

19 komentarzy:

  1. Witaj :) jakie śliczne te szczeniaczki! Ale wierzę, że o ile wyglądają uroczo, to miałaś z nimi naprawdę sporo pracy i zajęć... Obyś znalazła tez trochę czasu na odpoczynek wśród swoich zajęć :)
    Masz ciekawą pasję, czekam na zdjęcia!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest z nimi tyle pracy , ze zdecydowalismy ze to nasz ostatni miot. Nie dajemy rady - praca, psiaki, meble.... a gdzie nasze prywatne zycie ?? Masakra. Ale pozatym to szczeniaczki sa naprawde cudowne i daja tyle radosci, ehhh

      Usuń
  2. Czekały i...odkurzanie nie zająć nie ucieknie a fajnie że skrobnęłaś kilka literek. Psiaki są prześliczne i chętnie bym wszystkie zaadoptowała;))).Zaczarował mnie swoim spojrzeniem psiak chyba z fioletową wstążką - cudny
    Ja wsiowy styl lubię od kilku lat ale pasuje mi on tylko do chałupy więc w mieszkaniu odpada ale miłość pozostała. Aniu kochana ciesz się że masz takich fanów Twojego dłubania i odnawiania. Wiem że padasz na buźkę ale z drugiej strony miło że ludziska doceniają twoje hobby.
    Już za chwileczkę już za momencik masz wakacje i życzę dużo słoneczka
    Aniu egemelding nigdy nie jest zły- ale jędza namawiam Cię do grzechu;)))
    Mocno ściskam i cieszę się że dałaś o sobie znać;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psiak z fioletowa wstazka to Cley - misiak na calego. Najmilszy chyba z calej siodemki. Uwielbia siedziec na kolanach i patrzec z gory na rodzenstwo. Lubi sie tulic i wtedy pomrukuje cichutko. nic tylko go kochac :-)

      Usuń
  3. Cudowne psiaki :),a po tym co Aniu napisałas stwierdzam ,że chyba też "się starzeję" :)))byłam minimalistką (urządzanie domu),a teraz cieszą mnie stare meble i cudowne stare graty i szpargały wiekowe przytargane z "pchlego targu" :) Jestem ta nowa :)))i lecę do Ciebie pobuszować :)pozdrówka Lidka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lidka i zapraszam :-) . Wiesz ja stwierdzilam , ze to chyba starosc bo nie udalo mi sie poznac dziewczyny mlodszej ode mnie, ktora zachwycalaby sie zapachem stechlizny , dziurkami po kornikach czy obdrapana farba. No a o smrodku po swinkach na bronach czy drzwiczkach od oborki nie wspomne. Ale jak juz to wszystko wymyjesz, nawoskujesz, naoleisz to miod malina . Pozdrawiam Ania

      Usuń
  4. A ja tam wole sobie z Toba pogadac.No i na Fejsie sie "widzimy":) i czekam na te skarby jak na szpilach.
    U mnie dzis bylo 30 stopni i bratki mi sie na balkonie zagotowaly.
    Stara micha cudna.Jutro wysle Ci zdjecie mojej:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty juz mnie lepiej tym fejsem nie dobijaj, widzialam zdjecia z Hitry i az mnie w dolku zakulo z zazdrosci. Ale jak tylko szczeniaki wydam to obiecalam sobie , ze gdzies sie wyrwiemy, tym bardziej ze 27 czerwca Tomek przywiezie do nas wnuczki :-) . Do milego , Jadziu :-)

      Usuń
    2. 26 znowu jade na Hitre.Jak chcecie pohasac po fiordzie to daj znac:) W tym roku postanowilam zagrac chlopom na nosie i zapolowac na kveite :D

      Usuń
  5. Cudna ciaputki. Ten psiowy wzrok mówi sam za siebie. Wierzę, że miałaś z nimi wiele pracy. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Psiaki są przeurocze, a te wstążeczki tylko dodają im uroku!
    Zapracowana kobieto, oddech złap, bo padniesz przy tylu zajęciach i zleceniach. Ale mebelki są świetne, nie zapomnij pokazać metamorfoz! :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oddech ? Ja ?? No cos Ty, nie moge . Ale juz niedlugo wakacje, to sobie odpoczne . Buziaki

      Usuń
  7. Witaj. Widze, ze dzieje sie u Ciebie, ale ciesze sie, ze choc na chwile dalas o sobie znac. Sliczna ta micha. owodzenia.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Micha fakt-piekna. A jak mnie znacie to chetnie bym ja sobie zostawila, tak jak jedna z poprzednich. Ale moj dom nie jest z gumy, niestetym. Usciski Ania

      Usuń
  8. Wsiowy styl to moja miłość! Jutro wrzucę na mojego bloga coś baaaaardzo wsiowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam: michę widziałam na własne oczy i miałam ochotę ją ukraść :)

      Usuń
    2. Szczesciara ;-) . Szykuje nowy post z moimi obecnymi zmaganiami - wiesz Marta i chyba Ty jedyna o co chodzi. Do milego , buziaki

      Usuń
  9. Milo tutaj u Ciebie, a pieski prześliczne:)Pozdrawiam i życzę bys znalazła trochę czasu dla siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. No, w końcu się doczekałam;] nowych informacji:} wszystko i wszystkie piękne, pozdrawiam! Dana

    OdpowiedzUsuń