środa, 27 stycznia 2016

Zima ...... ah to Ty ?

Czas refleksji , czas powrotow , czas wybaczenia - czyli Swieta za nami. Zbyt pozno o tym pisze ? W moim przypadku chyba akuratnie . Bo w moim przypadku wszystko jest pisane z opoznieniem. Ba... nawet relacji z ostatnich wakacji , pomimo ze tak bardzo chcialam sie podzielic moim zadowoleniem . Nie - bo wakacje , ale dlatego - bo z wnuczkami, cale 14 dni . Moze znajde chwile , zeby w koncu zabrac sie za to i pokazac swoje szczescie. Ale wracajac na ziemie , to faktycznie zima na calego. Probuje ogarnac dom przed czekajacymi nas odwiedzinami. Juz w tym tygodniu przyjezdzaja wnuczki na cale 10 dni, potem nasi przyjaciele . Wiec probuje sprzedac zapasy , poupychac gdzies reszte , zeby zwolnic jeden z pokoi goscinnych , ktore zagarnelam na swoj magazyn rzeczy gotowych . Nad czym pracuje czy pracowalam ? Bylo tego troche , ale obecnie powstaje kilka nowych projektow , ale troche w innej tematyce. Tak - wciaz drewno , ale doszedl takze metal. Zachwycilismy sie z Tomaszem stylem industrialnym , moze nie tak czysto prostym i wytrawnym, ale troche zmieszalismy go z naszym gorskim. Tak wiec przedstawie biurko ze starego , ponad 100 letniego stolu stolarskiego . Lampy wykonane przez Tomasza z czesci jakiejs maszyny , pordzewiale ale piekne w swojej prostocie . Zobaczymy jak przyjma je klienci, czy ten styl spodoba sie tutaj, w gorskich okolicznosciach . Ja jestem zachwycona , chetnie przytulilabym to biurko , ale miejsca brak . Chociaz , kto wie... Wciaz przekonuje Tomka do przeniesienia jego ,, biura '' na dol , do goscinnego. Jest duzy, pomiesci i kanape i biurko i jego papierzyska .













Z braku czasu na cokolwiek i niemoznoscia pracowania nad nowymi duzymi projektami ( czytaj- rodzina przyjezdza ) wzielam sie za cos mniejszego. Moj Tomasz wciaz cos przycina, docina i zostaja mu fajne skrawki drewna. Pomyslalam - a co, moge sprobowac i zrobic domki . To ponoc takie odprezajace . No i poplynelam na calego . To fantastyczne zajecie , bo musisz sie naprawde skupic i zapominasz o wszystkim . Tylko gdzie beda staly ? Na razie nie mam na to pomyslu , ale zapewne cos sie urodzi po drodze .


Zaczelismy sezon narciarski, tak wyczekiwany przez nas. Sniegu mamy pod dostatkiem, ale mrozu takze. Od jakichs trzech tygodni temperatura wacha sie pomiedzy -10 a - 27 . I tak w kolko. Chociaz od dwoch dni jest lepiej , to i tak sniegu dosypuje pomimo lepszej temperatury . Ale to dobrze, bo iglo dziwczynkom obiecane i szalenstwa na sniegu - wiec niech sypie ile sie da. Nadal nie rozebralismy oswietlenia domu , bo obiecalam wnuczkom ze bedzie tak do uch przyjazdu . Moze razem rozbierzemy , jesli pogoda na to pozwoli .













A teraz z innej beczki . Tak jak wszyscy - bo chyba wszyscy lub prawie wszyscy - mam fb . Ostatnio bardzo popularne staly sie strony z roznymi madrymi przyslowiami, przypowiesciami i innymi haslami . Niektorzy zamiast powiedziec wprost cos ludziom wstawiaja lub po prostu polubia taki post i maja z glowy - wywalili cos z siebie . Nie powiem - ja tez czasami linkuje madre rzeczy . Byc moze wydaja sie tylko mnie madre, ale coz ,, ingen er perfekt ''. Ale wkurzaja mnie takowe opisy ,, falszywi przyjaciele sa mi potrzebni tak jak dziwce majtki '' . Noz ku...a a wez sie czlowieku zastanow nad soba !! Czy zawsze byles w porzadku do swojego przyjaciela ? Czy nigdy go nie olales ? Czy nie miales glupiej wymowki ze akurat dzisiaj nie masz czasu ? Za cos cie boli, ale nie - nie przyjezdzaj jakos to bedzie ...... Dzizasssss ludzie , popatrzcie na siebie - kazdy ma lustro w domu. Nie masz odwagi mu to powiedziec w oczy , wiec nie udawaj ze nic sie nie stalo . Mojego bloga nie czyta zbyt wiele osob z mojego otoczenia . Rodzina ? Moze jedna .. dwie osoby. Przyjaciolki sie nie obraza , bo jak mam cos do nich to zaraz im wywale . Ot co . Ale zrozumiec nie moge , dlaczego fb staje sie pomostem do rozgrywania swoich malych wojenek . Oj nasuwa mi sie tutaj mnostwo tematow, ale dosc . Ale sobie ulzylam.

To sie rozpisalam, ale mam nadzieje ze nie znikne na dlugo .

Milego dnia
Ania

11 komentarzy:

  1. No śniegu to Ci zazdroszczę!Szczena mi opadła................ ;)))
    U mnie tyle było co kot napłakał. Obecnie trwa "przedwiośnie" (tak od jesieni już zresztą ! hihi!)Zyczę Ci dużo radości z pobytu rodzinki i przyjaciół, takie spotkania są bardzo potrzebne.
    Jak masz Facebook, to mnie kochana znajdź i zaproś do siebie... hehe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ZarazCie Dorotko poszukam na fb. Co do sniegu to dzisiaj jadac do pracy Bogu dziekowalam , ze mam z garazu z gorki :-) . Tomek pojechal po dzieciaki na lotnisko , to bedzie wesolo jak przyjade przednimi - bo musze odsniezyc . I w takich momentach zimy nie kocham hehe.

      Usuń
  2. Ale macie dużo śniegu :) Mój pies by chyba padł ze szczęścia. Lubi się w nim tarzać, podrzucać go i gonić śnieżki. O tym co czasami widzę na fb to książkę można napisać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza Brenda tez uwielbia zime. Kopie tunele , nurkuje glowa i wygrzebuje roznosci spod sniegu. A potem zaraz zapalenie uszu gotowe. ale coz-natura ciagnie wilka do lasu.

      Usuń
  3. Moje wychwalanie się zimą mogę schować głęboko...;) Przepięknie masz Aniu.
    Spod Twoich rąk wychodzą przepiękne rzeczy. Zdolna bestia z Ciebie;) Jak nie masz gdzie postawić domeczków to wiesz ja bardzo chętnie;)))) A na serio, z pewnością znajdziesz dla nich odpowiednie miejsce.
    Kobieto nie podnoś sobie ciśnienia głupotami wypisywanymi na fb. Ludzie albo są znudzeni życiem, albo lubią mącić. Szkoda nawet minuty na rozmyślanie o takich gagatksch.
    Kochani przepięknych chwil z wnukami;))) Moc buziaków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz , akurat ten opis nie dotyczyl mnie , ale krurzaja mnie te ich rozgrywki . Nie daleko szukajac wczoraj mialam taka wizyte z dawno nie widziana kolezanka. Byla u mnie trzy godziny . Wiesz co, ja jestem gadula , ale to przeroslo moje najsmielsze oczekiwania. Po dwoch godzinach przerwalam i zapytalam zadziornie ,, no a co u Ciebie slychac'' . Pomyslalam, ze zrozumie aluzje ....... i tu sie moja droga mylilam. Trzy godziny zlecialo na opowiadaniu jej zycia , lacznie z pokazywaniem zdjec na tlf. I niestety nie padlo nawet jedno slowo ,, a co u was ? '' . Jak pojechala to nie potrafilam sie pozbierac bo nie moglam w to uwierzyc co sie wydarzylo . Dla niektorych infornacja zwrotna nie ma racji bytu, po prostu nie wiedza co to oznacza. A przyjazn przeciez nie polega na bycie jednostki tylko drupy a przynajmniej dwoch osob. ZENULA.... . Buziaki

      Usuń
    2. Aniu kochana faktycznie szkoda czasu na bycie obok kogoś znajomego kto nas nie zauważa. Twoja psiapsiółka chyba ma jakieś klapy na uszach albo jest zapatrzona w siebie. Ja jestem dobrym słuchaczem i dobra duszyczka ze mnie. Reklamy nigdy za mało;)))))

      Usuń
  4. Ale zima u Ciebie, pieknie, pieknie, no powiem Ci, ze dawno takiej zimy nie widzialam. Wspaniale rzeczy zrobilas. A co do przyjaciol... sa wtedy gdy ich potrzebujemy, na dobre i na zle..A pozostali...szkoda czasu na nich. Udanzch chwil z wnukami i pozdrawiam cieplo!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie szkoda na nich czasu, wczoraj tez to do mnie dotarlo. Dziekuje za mile slowa. Ania

      Usuń
  5. Aniu... fb niestety stał się sposobem na porozumiewanie nie tylko te "wywalę to z siebie" coraz częściej fb jest też sposobem na wyznanie miłości, objawienie światu zaręczyn, narodzin dziecka... a już powalają mnie fb-we zaproszenia na ślub, komunie lub chrzest... Przykre to...
    Coraz mniej nas dla siebie - coraz więcej dla świata :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale najważniejsze, że wróciłaś... Świat bez Ciebie jest smutniejszy... pusty taki ;-)))
    Odrobinkę Wam tej zimy zazdroszczę... U nas popadało przez chwilkę, poleżało przez tydzień i... szaro, ponuro, pluchowato... a ja marzę aby się w końcu na nartach nauczyć jeździć :(
    Uściski gorące zasyłam i zapraszam do mojej pracowni ;-)))
    http://catarina-brujita.blogspot.com/2016/02/moja-pracownia-tu-dzieja-sie-cuda.html

    OdpowiedzUsuń