A wracajac do moich poczynan ,
to pomyslam , ze przelamie nude ,
zawolam wiosne na calego - a co mi tam I prosze co powstalo .
To moje jedne z pierwszych prac tego typu . To co kiedys robilam to byly tylko nieudolne proby zrobienia czegos z niczego . Najwazniejsze , ze mnie to nie nudzi , ale uspakaja . A najsmieszniejsze z tego jest to , ze kredens , komody i inne mebelki stoja i czekaja na malowanie , a ja zajmuje sie duperelami . Ale coz mi tam , skoro daje mi to tyle radosci .
A teraz troche z innej beczki . Od poczatku , kiedy tylko znalazlam sie w Norwegi zaczarowal mnie skandynawski styl . Szczegolnie - uwielbienie do staroci , melancholi w wystroju i laczeniu wszystkiego ze wszystkim . Od dawna tez marzylam o starej szafce na starusie lyzeczki . CZesto takie szafki spotyka sie w bardzo starych domach , czesto u babc , krote zbieraja rodowe lyzeczki dawane dzieciom na Chrzcie sw. Szafki te zawsze byly poza zasiegiem mojego portwela, a potem jak kupilismy dom zawsze cos bylo pierwsze . Ale wreszcie nadszedl dzien , ze wpadla mi wrecz w rece po okazyjnej cenie - no i wisi sobie u nas w jadalni na scianie. Skrzetnie zbierane stare lyzeczki - to tu to tam - wreszcie znalazly swoje miejsce. jedyny szkopul jest w tym , ze te srebra trzeba czyscic raz na dwa - trzy tygodnie . Ale coz, nie narzekam . Nie zmienialam kolorow poleczki - ma ona typowa kolorystyke halling oraz ornamenty zwiazane z tutejszym regionem .
Tyle na dzisiaj . Ale i tak jestem z siebie bardzo dumna . A co mi tam . Nawet powiem wiecej - nalezy mi sie dobra herbatka z mezem na sofie . Wrzucam to na Blogg i ide sie poprzytulac .
Milego wieczora wszystkim :-)
Ślicznie, super! Szafka naprawdę bombowa, zdrówka życzę, papa!
OdpowiedzUsuńDziekuje :-)
UsuńIdź, idź przytulaj się ile się da!!!! wszystko pieknę lae najbardziej podoba mi się ta biała rameczka z siatką hodowlaną :-)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka***
Przyznam sie bez bicia - te ramke zrobil moj maz jakies 10 miesiecy temu . Nie pytal o rozmiar , kolor - po prostu ja zrobil dla mnie . Byla ciemno brazowa i wciaz nie moglam sie zdecydowac gdzie ja powiesic , az wreszcie postanowilam ja teraz przemalowac i przetrzec . Chyba wyglada lepiej :-)
UsuńCudne, cudne, cudne!
OdpowiedzUsuńZachwycasz i onieśmielasz, bo faktycznie - poziom wykonawstwa wysoki. Po prostu jesteś niesamowita w tym, co robisz :) Jak tylko zobaczyłam zajawkę Twojego postu, błyskawicznie kliknęłam. I nie mogę wyjść z podziwu. Transfery - prześliczne, koniki - jak marzenie. Ramki i dekoracje - godne specjalistycznych magazynów wnętrzarskich.
A kolekcja łyżeczek zwala z nóg, zwłaszcza że ta szafka doskonale eksponuje ich piękno.
Nie mogę się doczekać tego, co zrobisz z meblami. Spodziewam się, że będzie to istny majstersztyk :) Jesteś wspaniała.
O matko , az mnie zatkalo . Co za pochwaly . Ciesze sie , ze podoba sie to co zmalowalam :-) A na meble trzeba troche poczekac . Jutro jak znajde czas wrzuce zdjecia ,, uszaka '' po renowacji . Pozdrawiam cieplutko, choc za oknem 18 na minusie :-( Ja sie pytam - gdzie ta wiosna !!!!!!!
UsuńAniu i ja jestem pod wrazeniem.Tacki, koniki,, ramka do ekspozycji-pięknie zajmujesz się tymi drobiazgami.
OdpowiedzUsuńGratuluję wymarzonej szafki na srebra rodowe.Naprawdę robi wrażenie!
Działaj tak dalej, nie poddawaj się, maluj, przecieraj, raduj się,po prostu żyj cała parą!!!!
Uściski
Dzieki Marta . Dzialam , dzialam ,zaszylam sie w tym swoim warsztaciku i zapominam o Bozym swiecie . Pozdrawiam
UsuńO kochana!Masz powody do dumy.Ramka z "krolicza" siatka jest cudna!O polce na lyzki nie wspomne.Same skarby dzis pokazujesz.U Ciebie tez tak mrozi?
OdpowiedzUsuńOj mrozi, mrozi. Dzisiaj postanowilam troche buzie do slonca wystawic , nalozylam krem , opatulilam sie pledem - no i wytrzymalam 10 minut . Mam juz dosc tej zimy . Påske bedzie po lodzie chyba :-(
UsuńNapisałam wczoraj długaśny komentarz, kliknęłam "Opublikuj", zamknęłam stronę i nie ma komentarza (zapomniałam, że masz włączoną identyfikację i kod trzeba wpisać...) :( Zatem jeszcze raz w skrócie: cuda!!! Tace są świetne, gdzie tam moim do nich??? Piękne! To transfer jest?
OdpowiedzUsuńŚliczny prezent od męża, gratuluję mężowi udanego dzieła :) Uwielbiam ten niebieściutki kolor. Wiosenny, lekki, jasny. Druga rama też piękna, ślicznie przetarta. Aniu cudne to wszystko jest. A jak zobaczyłam koniki, aż mi się ciepło zrobiło. Ja uwielbiam te koniki na kółkach ;) Moje ulubione. W niebieskim jest im rewelacyjnie! Takie delikatne. Zachwycam się, oglądam, gratulacje! I czekam na więcej :)
Tak, to transfer . I przyznam sie z reka na sercu - nigdy tego wczesniej nie robilam. Chce to zrobic takze z meblami , mam nadzieje ze mi sie uda. A koniki ..... . Pomyslalam , ze wszyscy barwia wszystko albo na Vintage albo na bialo . A przeciez wiosna idzie , potem lato , bedzie feria kolorow , przesiadywanie na tarasie cale noce , wiec...... . No i poszly konie po betonie - zaszalalam, a co mi tam :-)
UsuńTez musze miec ramke z siatka hodowlana, jest cudna! Nie slyszalam o srebrach rodowych trzymanych w szafeczce. Musze zapytac tescia o jego srebro i poczyscic, bo trzyma wszystko chaotycznie w jakis pudlach az zal bierze. Dobrze, ze nie pomalowalas szafki np na bialo. Szkoda, ze w tym szale na biel zapominamy o tym, ze wiejski styl to przewaznie mocne kolory i czasem warto cos takiego wyeksponowac jesli ktos sie decyduje na taki tradycyjny mebelek :)
OdpowiedzUsuńWlasnie o to mi chodzilo . Nie chcialam calkowicie odcinac sie od miejsca gdzie mieszkam. Tym bardziej , ze tak kocham to miejsce . Pozatym dom jest stary , ma dusze i swoja historie . Stad tez jego nazwa . Wiec pomyslalam, ze dobrze bedzie wprowadzic tu akcent miejscowy .
UsuńMasz Kobieto Młoda talent ;o) tacki bardzo mi się podobają! I cała reszta też ;o)
OdpowiedzUsuń