wtorek, 12 marca 2013

Fotel czyli abra-kadabra

Kiedys wrzucialam zdjecie starutkiego fotela , na ktorym z uwielbieniem przesiadywal tesc jedne norwezki . Tak go podobno kochal , ze postanowilismy zrobic probe odtworzeniowa . No i chyba sie udalo , pomimo ze fotel za pioruna nie ma dawnego stylu . Ale ma nasz styl . Kolor pasuje idealnie do sofy . No i jest bardzo , ale to bardzo wygodny . ma nowe sprezyny , pianke , obicie. Tylko drewniana konstrukcja jest oryginalna .  Ale wiecie co , boimy sie na nim siadac , zeby go przypadkiem nie zniszczyc czy nie zalac kawa . Na razie patrzymy na niego i wyjsc z podziwu nie mozemy . Ale siadanie na nim w koncu wejdzie nam w krew , bo to moje ulubione miejsce do czytania przy kawie :-)





Czytam Wasze blogi i widze , ze wszystkie czekamy na wiosne . No to teraz troche koloru i kwiatow 



No i mala wyprawa po domu , ot tak dla odmiany . Nie wiem jak dlugo ten porzadek sie utrzyma, bo wciaz jezdze z meblami po domu . A moj maz nadazyc za tym wszystkim nie moze .




                                        I to tyle na dzisiaj. Lece na film , a co :-)
                   Milego , slodkiego i cieplego wieczornego odpoczynku zycze wszystkim

10 komentarzy:

  1. Fotel po metamorfozie zyskał znacznie- jest nie do poznania.Co do kawy, raczej z racji koloru obicia nie obawiałabym się zalania.
    Kąciki w Waszym domu nastrojowe, kobiece.
    No i wypatrzyłam hortensję w moim ulubionym, białym kolorze.
    Miłego przytulania na filmie!
    Buziaki
    M.arta

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jeden by wyrzucił taki fotel a Ty tak pięknie tchnełaś w niego życie!!!
    Wygląda na baaardzo wygodny, nic tylko kawkować :-) buziaki***

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny fotel. Aż chciałoby się na nim usiąść, z jakąś poważną książką, okryć pięknym koronkowym pledem i... usnąć :) Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fotel po prostu wspaniały!
    Dostojny, szlachetny, elegancki.
    Nowa tapicerka i listwy maskujące dały mu urok, którego wcześniej nie posiadał. Wcale mnie nie dziwi, że zerkacie nań z zachwytem i boicie się używać :) Ja też wolałabym kontemplować go, zamiast w nim siadać. Szczególnie z kawą!

    Proszę przekazać słowa uznania dla Małżonka. Wykonaliście razem kawał doskonałej roboty. A czuję, że to dopiero początek - bo z każdym postem pokazujesz coraz więcej fenomenalnych dokonań.
    Tak trzymać!

    p.s. ja też mam rozbebranego "francuza". Zostało tylko wykończenie, ale mój pistolet nie pozwala na przybijanie tych wąziutkich zaczepów, które są konieczne przy dodawaniu listew. Chyba będę musiała je musiała rozwierać i dobijać gwózdkami. Sama nie wiem... Nowego pistoletu nie kupię tylko dla tej jednej czynności :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz najgorsze jest to ze produkują coraz gorsze zszywki , są miękkie i gna sie . No chyba ze dzieje sie to tylko , jak konstrukcja jest z dębu no i dąb ma ze 100 lat .

      Usuń
  5. Przepiekny fotel. Jak ja kocham takie uszaki i gwozdziki :)
    Ja mam dwa szare uszaki, nudny kolor i tez chcialabym albo zmienic tapicerke, albo uszyc narzute, ale pojecia nie mam jak :(
    Moze podpowiesz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narzuta no nie wiem , chyba będzie sie ściągać . Lepiej zmien tapicerke , masz o tyle łatwiej bo wiesz jak fotel wyglada i możesz ,, odszyc ,, formę . To wszystko jest skomplikowane i wymaga czasu ale da sie . Te gwoździe czy nity zastosowane w moim fotelu to nie pojedyncze sztuki ale taka taśma 1, 5 m która nabija sie co kilka oczek to bardzo ułatwia i skraca czas . Ważne żeby rozebrać stary fotel z głową . Powodzenia

      Usuń
  6. Dziekuje za wskazowki. Marzy mi sie lniane obicie, a znalezc len to prawdziwa sztuka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Paula, len fakt - fajnie wyglada, jest stylowy , ale... . No wlasnie ale . Jesli chcesz przeznaczyc mebel do czestego siedzenia to len odpada. Nie wiem, czy mialas juz do czynienia z lnem , ale on wspaniale ,, pracuje ,, naciaga sie, dopasowuje . A co za tym idzie - nie zda egzaminu na siedzeniu . Jako posciel - tak, ale do mebli , ktore bedziesz czesto uzywac nie polecam. Proponuje znalezc tkanine obiciowa o podobnym splocie i kolorze do lnu . Poszukaj w necie, jest tego troche . A bedzie Ci sluzyl przez dlugie lata .

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta wskazowka jest niezwykle cenna. Popelnilabym blad stosujac len na fotel. Dziekuje za rade :)
    P.S. Co do Francuzi,jesli chcialabys nadal podobna lale, to mozna sie skontaktowac ze mna, adres emailowy jest na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń