Dzisiaj tylko kilka slow . Bylo niesamowicie :-) Wyprzedaz garazowa - mnostwo ludzi , sasiadow , kolegow z pracy ....... . Wszystkim smakowalo polskie ciasto . Wszyscy chwalili nasze rzemioslo . jestesmy bardzo szczesliwi . A jutro nastepny dzien wyprzedazy garazowej .
Ha en fin lørsdagskveld alle sammen !!!!!!!!!!!!!!!!
Milego sobotniego wieczoru dla wszystkich !!!!!!!!!!
Co prawda nie zrozumiałam ani słowa, (translator nie działa, albo ja nie umiem go używać???)
OdpowiedzUsuńNic to jednak- widać,że masz wiele ciekawych przedmiotów do sprzedania, szkoda że ja mieszkam tak daleko od Ciebie, Aniu:)
Buziaki
P.S. Już patrzę na mapę- by ustalić ewentualną trasę blisko Was- przyjazd nie jest całkiem pewny, ale dzięki za zaproszenie!
No wlasnie cos nie tak z tlumaczem , zaraz napisze Polska wersje :-)
UsuńWyprzedaż garażowa? Sporo fajnych przedmiotów i mebli, zauroczył mnie koń! Wielki i, jak małe koniki, ma czerwone serducho, świetny! Zauważyłam też piękny kawał drewna na pierwszym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńNo kon wzorowany na Twoim - tylko to starszy wiekszy brat :-D . Zdolnego mam meza, co ? A ten kawal drewna to lampa, fakt slabo to widac z daleka .
UsuńNo zdolnego męża masz niesamowicie! Jeju ależ cudne konisko! Mężu Ani, brawo! ;)
UsuńA ja widze ciekawy fotek, krzesla, nawet sekretarzyk i kon rzeczywiscie boski. Mam nadzieje, ze ciasto smakowalo :) A jezdzisz do Szwecji na loppis? Ja wlasnie bylam pierwszy raz i niestety za pozno sie zorientowalam gdzie i kiedy, wiec tylko uszczknelam na chwilke dwa targowiska, ale juz w maju planuje tur po starociach w Szwecji. Maja tego mnostwo! :)
OdpowiedzUsuńOj smakowalo,smakowalo . Umeczyli nas strasznie , ludzi bylo co niemiara . I dzisiaj mamy swoja niedziele - czyli lezymy na sofie i niczym sie nie przejmujemy . Wiesz, pierwsze slysze o tych tych loppisach w Szwecji . Czasami zagladamy na nasze, ale w Szwecji nigdy nie bylismy . Tylko raz na zakupach zaraz w Svinesund . No i zawsze przejazdem do Polski . Chetnie bym sie wybrala na szwedzki loppis, ale to troche daleko od nas . A gdzie dokladnie jezdzisz ? jest jakis spis w necie z datami ? Mam ochote pojechac do sandviki na ten takg starobi nad zatoka. Wspominam go mile sprzed 6 lat, jak jeszcze tam mieszkalam . Ale jakos nam sie nie chce ruszac z miejsca w niedziele .
UsuńAle fajne rzeczy...wspomnienia...Napewno super zabawa
OdpowiedzUsuń